xoxo, A.
Vivan van der Hoog
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:02, 24 Gru 2012 Temat postu: Vivan van der Hoog |
|
|
Jeśli nie chcesz nabawić swojej postaci, a co gorsze siebie na kompleksów, po prostu pomiń ten temat.
Nie miała pojęcia, za co wznosi toast, ale zawsze była otwarta na wszystko.
Imię:
Vivan ‘Viv’
Nazwisko:
van der Hoog
Wiek:
17¾
Wygląd
Wysoka, idealna blondynka. Bystre, zielonookie spojrzenie, nieskazitelna cera. Doskonała waga, nawet grama zbędnego tłuszczu, długie nogi. Świetnie dobrane ubrania. Uśmiech, którego nikt nie ma.
Gdy wyglądasz jak ona masz świat u stóp. Każda z dziewczyn chce być taka jak ona, może się do tego nie przyznają albo o tym nie wiedzą. Każdy chłopak pragnie ją złapać. Nie, nie, nie. Nie dla psa kiełbasa, nie dla kota skwarki.
Historia:
Każdy z nas chciałby prowadzić takie życie. Beztroskie, w luksusie. Nic dodać nic ująć. Właściwe co tu opisywać? Bogaci rodzice, przestronne mieszkanie. Dostęp do wszystkiego. Tak, tutaj góruje ‘Do czego dzieci mają dostęp, nie będą nadużywać’. Czyżby?
Szkoła:
Szkoła średnia imienia sir Artura Conana Doyle'a, rok IV
Napomnę jeszcze o wyborze szkoły, dlaczego właśnie ta, a nie najbardziej prestiżowa w Nowym Jorku? Rodzice chcieli ją chronić przed tym światem, wcześnie nie? Właściwe nie jest to dla niej żadna różnica, miejsce na Columbii czy Brown ma zagwarantowane. Żeby to dla każdego było takie łatwe.
Charakter:
Vivan nie jest łatwym typem. Ha, ha, ha.
Z jednej strony opanowana, oaza spokoju. Natomiast ma dużo temperamentu i potrafi wybuchnąć oraz ponieść się chwili. Wszystko zależy od tego czego wymaga dana sytuacja i z kim ją przezywa.
Zawzięta i wie, że trzeba wygrać, być najlepszym. W sumie to nigdy nie miała z tym problemu. Wszyscy kierowali na nią wzrok, słuchali jej. Dla niej było to naturalne, inne dziewczyny to ćwiczyły. Uwierzcie mi, nic z tego. Z tym trzeba się urodzić.
No i może rozpieszczona, chociaż nie… sami zobaczycie.
Umiejętności i dodatkowe informacje:
Płynnie mówi po francusku. Język zakochanych, ale Ty chyba możesz tylko pomarzyć.
Uwielbia podróżować i kosztować różnych kuchni… albo mężczyzny w kuchni… czy w każdym pokoju po kolei. Nieważne. Tak, wyjazdy to jej żywioł.
Kocha plotki. Często sama jest ich obiektem, no tak, jak o niej nie mówić. Niechlubnie? Zależy czy ktoś lubi być nastoletnią matką, ćpunką z różnymi chorobami.
Bez przesady. Ploty są sexy. Ploty są w porządku. Nie wszyscy plotkują, a powinni!
Dobry błyszczyk nie jest zły. Truskawkowy, malinowy, arbuzowy. Tak podręczna kosmetyczka to skarbnica wszystkich najpotrzebniejszych rzeczy.
Zawsze w kontakcie, powiedzmy. Jeśli nie jest pomiędzy… nieważne czym. Jednak darzy sympatią swój telefon.
Kiedy impreza? Na pewno wpadnie.
Martini z oliwką naprawdę jest dobre, a Vivan dobrze o tym wie. No nie tylko Martini, ale w ty punkcie ograniczmy się do tego.
W życiu trzeba spróbować wszystkiego, prawda? Tak, Viavan też lubi tą dewizę.
Wszyscy znają Vivan, ale to jest chyba oczywiste.
Rodzina
Miłość, miłość i jeszcze raz pieniądze. Nie, ale nie oszukując się to Vivan ma w domu spokojnie, nawet trochę za. Tata wiecznie w pracy, matka uczestniczka wszystkich akcji dobroczynnych. Szkoda, że tak rzadko w mieście, a częściej w Nowym Jorku. Tak, więc hulaj dusza piekła nie ma, ale na wsparcie może zawsze liczyć. Jedynaczka.
W sumie, kto powiedział, że wszystko trzeba ujawnić od razu?
Wiem, że mnie kochacie
V.
Akcept!
Sp.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez xoxo, A. dnia Pon 19:40, 24 Gru 2012 , w całości zmieniany 3 razy
|
|